Martwe dusze

martwe-duszejpg

3 września 2011 roku zawalczyła o siebie. Zawalczyła o to, by móc normalnie żyć. Bez wściekłości, chęci zemsty, szaleństwa.
„Dopiero teraz może poukładać swoje życie, zacząć od nowa budować własną tożsamość, tak długo tłamszoną i wzgardzaną. Była ofiarą psychopaty. Bestii karmiącej się czyimś strachem, wstydem i cierpieniem, wykorzystującej innych do swoich chorych celów, których zaspokojenie zawsze wiązało się z upokorzeniem lub bólem fizycznym. Był jej własnym, osobistym diabłem, personifikacją zła, przed którym nawet Bóg nie był w stanie jej uchronić. Ale teraz gnił kilka metrów pod ziemią, brutalnie zamordowany”.
To dopiero początek walki jaką, Gizela będzie musiała stoczyć ze swoim strachem i nienawiścią. Śmierć jednego oprawcy nie oznacza uwolnienia się od koszmaru…

 
Wielowątkowa, kontrowersyjna historia ludzi, których łączą nie tylko praca czy relacje emocjonalne, ale i tajemnice, których nikt nigdy nie powinien poznać. Dramatyczne koleje losu zbliżają ich do siebie tak bardzo, że przekraczają granice moralności, prawa i człowieczeństwa.

Źródło opisu i okładki: www.empik.pl